...to oto zaprzyjaźniona akcja gębą w galerii handlowej
sobota, 31 lipca 2010
piątek, 30 lipca 2010
dziś w pinie (apdejt)
będą w pinie, ale nie wiadomo kiedy, bo to było nagranie, a nie audycja na żywo, jak się okazało. wkrótce apdejt.
wtorek, 27 lipca 2010
w dwójce (radiowej)
dziś około siedemnastej będę opowiadał o cienniku. premierę będą miały fragmenty ścieżki dźwiękowej instalacji.
poniedziałek, 26 lipca 2010
ciennik
U Lindego „chłodnik” (też u Mickiewicza), „chłodnica” i „ciennik”, „cienniczek” oznaczają rozmaite osłony przed słońcem – pierwszy jest bliższy zapożyczonej z włoskiego altanie, drugi zaś parasolowi: „daszek z kitajki lub płótna na prętach rozpięty”. Określeń tych używano też na cienistą aleję, szpaler, namiot, wreszcie, w przypadku chłodnika: zupę, lody, trunek. Ciennikiem ogrodnicy nazywają również specjalną konstrukcję chroniącą sadzonki przed nadmiernym nasłonecznieniem. Unikatowa altana w Dolnym Ogrodzie Biblioteki, w kształcie półsfery z metalowych prętów, zaprojektowana przez Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego, symbolicznie oddziela od słońca i świata; i światło i bodźce z zewnątrz nieustannie jednak przezierają do środka, ingerując w to, co dzieje się wewnątrz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)