czwartek, 15 lipca 2010

poszukiwani wolontariusze dźwięku


Stowarzyszenie "Turning Sounds" realizuje instalację dźwiękową Fryderyk Chopin. Ciennik osobisty ( 8.08-8.09, altana w dolnym ogrodzie Buw)

Poszukujemy zafascynowanych dźwiękiem, muzyką, zaciekawionych naszą działalnością, zainteresowanych działaniem w przestrzeni miejskiej do pomocy przy organizacji projektu.

Specjalnie dla wolontariuszy odbędą się warsztaty na temat instalacji dźwiękowych i pracy z dźwiękiem w przestrzeni publicznej. Prowadzenie:Antoni Beksiak, kurator

Wszystkich chętnych zapraszamy na spotkanie organizacyjne 29.07 (najbliższy czwartek) o godzinie 19 do kawiarni Nowy Wspaniały Świat. Prosimy o meilowe/smsowe potwierdzenie przybycia.


kontakt, szczegóły:

olga.szymula@gmail.com
601233480


Zapraszamy!

info:

Fryderyk Chopin. Ciennik osobisty to instalacja dźwiękowa utkana z urywków listów i muzyki Chopina poddanych eksperymentalnej aranżacji. To próba powołania do życia przestrzeni mentalnej, jaka wyłania się z jego dzieła - przestrzeni wabiącej dwugłosem słów, przeczuć i melodii.

W ażurowej altanie (dawniej zwanej „ciennikiem”) rozbrzmiewają przebłyski Chopinowskiego ego, jego wewnętrzne rozedrganie, poczucie emigracyjnego tu i pragnienie polskiego tam. Ciennik rozpina się pomiędzy kompulsywną potrzebą drugiego człowieka i poczuciem osaczenia przez obcych, między nieuchwytnością muzyki i namacalnością rzeczywistości, przekleństwem wyobraźni i twardą realnością. Dlatego tak widoczne stają się tu ślady uświadomionego przemijania lub neurastenicznej apatii, z której wybudzić może jedynie cynizm i młodzieńcze poczucie humoru kompozytora, powracające i znikające w urywkach historii, zdarzeń, wspomnień… W pauzach notorycznie rozrzedzających melancholijne Chopinowskie sfumato.

Ta dwoistość słowami i nutami wdrukowana w życiorys Chopina stanowiła temat idealny do rozwinięcia w formule site-specific installation (instalacji ściśle związanej z miejscem jej realizacji), w konsekwencji czego powstała ścieżka dźwiękowa wpleciona w odgłosy wpleciona w odgłosy środowiska miejskiego ogrodu, odzwierciedlająca alogiczny, przypadkowy i epizodyczny bieg rzeczy. Chopin rozpływał się w otaczającej go rzeczywistości i zatapiał we własnych myślach. Zapominał się, zapadał w sen, poruszając się wewnątrz prywatnego imaginarium dźwięków. A gdy próbował się wyjęzyczyć, jego język nierzadko nie wytrzymywał ciężaru myśli i uciekał w abstrakcję muzyki...

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz